Wczytywanie
Autor: admin

Oswajanie z gender

Zjawisko transseksualizmu czy homoseksualizmu istniało od dawna. Najgroźniejsze są pewne formy usankcjonowania prawnego. I to obecnie obserwujemy.

- Tak, to jest znowu ogromny temat roli prawa. Prawo w tradycji rzymskiej było normatywne, czyli stawiało pewne normy obowiązujące wszystkich obywateli. Prawo rzymskie wprowadziło pojęcie osoby ludzkiej i jej podmiotowości, której niestety byli w znacznej mierze pozbawieni niewolnicy. Prawo stawiało pewne normy społeczne, które należało respektować dla dobra wspólnego całego społeczeństwa. Dzisiaj domaga się (nie jestem specjalistą od filozofii prawa), żeby wymogi stawiane prawu były takie, aby uprawomocniło bieżące praktyki społeczne bez ich oceniania. Ta ocena jest tylko socjologiczna, i to przekłamana, bo problem homoseksualizmu w zależności od statystyk dotyczy około 4 proc. ludności, a wydaje się, że jest to ideologia coraz bardziej dominująca i w tej chwili mniejszości dyktują prawa, którym ma się podporządkować większość społeczeństwa. Tu jest niewątpliwie bardzo poważny spór o rolę prawa i uważam, że legislatorzy, prawodawcy ponoszą ogromną odpowiedzialność za to, co się w społeczeństwie dzieje. Dla przeciętnego człowieka to, co jest dozwolone prawnie, powinno być też moralnie dobre. Tymczasem prawo w warunkach reglamentacji życia przestrzennego społeczeństwa jest coraz bardziej wymagające. Wszyscy znamy ostrzeżenia: "dotknięcie, wejście grozi śmiercią lub kalectwem" przez jakieś nieodpowiedzialne zachowanie. Są przecież znaki zakazu w kodeksie drogowym, ale w osobowym życiu społecznym odchodzi się od takich zachowań ostrożnościowych i zapobiegawczych. Nie stawia się takich znaków ostrzegawczych. A zatem nasze społeczeństwo powinno być świadome dokonujących się procesów i stąd trzeba mówić w sposób, w jaki przemawiali prorocy, którzy widzieli dalej i mogli na czas ostrzegać współczesnych. Ostrzeganie przed niebezpieczeństwem, jakim jest np. gender, nie jest bynajmniej negatywizmem, ale przestrogą przed realnym niebezpieczeństwem, które może przynieść nieodwracalne skutki.

Jak wobec tego oceniać działania rządzących zmierzające do uznania tzw. związków partnerskich?

- Na pewno wiele rzeczy, które wynikają z faktu wspólnoty domowej, można regulować rozporządzeniami czy nowelizacjami jakichś szczegółowych praw, niewymagającymi żadnych strukturalnych zmian. Zrównanie tzw. związków partnerskich z małżeństwem, a zwłaszcza zrównanie związków heteroseksualnych z homoseksualnymi, to poważny zamach właśnie na to, co jest podstawą każdego społeczeństwa, czyli rodzinę w klasycznym tego słowa znaczeniu. W końcu ludzkość nie pojawiła się dzisiaj. Jedyną instytucją, która przetrwała we wszystkich okresach historii, we wszystkich reżimach i ustrojach, jest rodzina. Dzisiejsze manipulacje, by to zmienić, są postawą daleko idącej nieodpowiedzialności społecznej. Tak to należy widzieć. Jest to zarazem obraza Pana Boga, Stwórcy człowieka. Dla nas, wierzących, musi być jasno powiedziane: rodzina jest absolutnie pierwotną instytucją społeczną.

Próbuje się nas oswoić z ideologią gender. Na piedestale medialnym stawia się transseksualistów, dając im najwyższe funkcje państwowe.

data dodania: czwartek, 21 lutego 2013r.
wstecz
05 / 2024
Po
Wt
Śr
Cz
Pt
So
Nd
29
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
zobacz najnowsze materiały multimedialne