Wczytywanie
Autor: admin
Kolejne wezwanie, które autor Godzinek kieruje do Maryi, brzmi: “Tyś niezwyciężonego plastr miodu Samsona”. Również i ono przenosi nas do epoki sędziów, odwołując się do jednego spośród nich, Samsona, z pokolenia Dana. Słynął z ogromnej siły, która była darem Boga i płynęła z zachowania przez niego ślubu nazireatu . Inaczej mówiąc, był “niezwyciężony”, o ile był wierny Bogu. Aluzja do plastra miodu znajduje się w Sdz 14,1nn. Samson wędrując do kraju Filistynów, aby spośród nich pojąć sobie upatrzoną wcześniej kobietę za żonę, pokonał lwa, w którego padlinie (!) rój pszczół uczynił sobie potem gniazdo. Samson zjadł miód, dzieląc się nim także ze swymi rodzicami. W trakcie wesela zadał zagadkę Filistynom, obiecując im sowitą nagrodę, jeśli ją rozwiążą. Rozwiązali ją tylko dzięki zdradzie nowopoślubionej żony Samsona. Treść zagadki brzmiała: “z tego, który pożera, wyszło to, co jest spożywane, a z mocnego wyszła słodycz” (w.14). Trudno jednoznacznie powiedzieć, o jakiego rodzaju skojarzenie chodziło autorowi Godzinek, gdy wykorzystał ów motyw plastra miodu Samsona. Być może chodziło mu o słodycz pokarmu i niespotykane, nadzwyczajne wydarzenie. Przy takim rozumieniu Maryja byłaby ukazana jako nadzwyczajne, cudowne zjawisko niepokalanego poczęcia - co jest zgodne z przewodnią myślą autora Godzinek - oraz dziewiczego zrodzenia, jako Matka pełna słodyczy i dobroci wobec swego Syna i dzieci Kościoła. Tę myśl już zupełnie wyraźnie kontynuuje następny werset modlitwy: “przystało, aby Cię Syn tak zacny, od winy pierworodnej zachował i zmazy Ewinej; który Ciebie za Matkę obierając sobie, chciał, by przywara grzechu nie postała w Tobie”. Tekst nawiązuje do Rdz 3 i opisu upadku pierwszej niewiasty, Ewy, skutkiem czego człowiek zaciągnął “pierworodną winę” wobec Boga i nastąpiło osłabienie duchowych sił jego natury, czyli “zmaza Ewina” (tzn. pochodząca od Ewy). Ponieważ uderzyło to w ludzką naturę jako taką, dlatego każdy człowiek, chcąc nie chcąc, ponosi tego konsekwencje. Jednakże Bóg zachował od tej “przywary grzechu” Maryję, uczynił ją zatem Niepokalaną, a uczynił tak ze względu na to, że miała się stać Matką Jego Syna. W ten sposób autor ponownie eksponuje zasadniczy wątek teologiczny Godzinek: pełne radości i zdumienia opiewanie Niepokalanego Poczęcia NMP.

Ostatnie określenie Maryi w ramach modlitwy przedpołudniowej pochodzi z końcowego dialogu: “Ja mieszkam na wysokościach/ i tron mój w słupie obłoku”. Jest to niemal dosłowny cytat z Księgi Syracydesa: “rozbiłam namiot na wysokościach, a tron mój na słupie obłoku” (24,4). Słowa te wypowiada upersonifikowana Mądrość Boża, ukazująca ludziom źródło swego pochodzenia: “wysokości” nieba. Podobnie jak obłok / słup obłoku był symbolem Bożej obecności w czasie wędrówki pokoleń Jakubowych przez pustynię (Wj 13,21n) , tak samo Mądrość Boża utożsamia się z Bogiem Jahwe, umieszczając swój tron na słupie obłoku. Mądrość i Bóg to jedno. W odniesieniu do Maryi jest to wskazanie, iż Ona właśnie jest prawdziwą Mądrością. A jest nią dlatego, że była nie tylko Matką Jezusa, Boga-człowieka, ale i pierwszą Jego uczennicą.

seksta
Modlitwa południowa, czyli seksta (“szósta” godzina dnia), zawiera szereg poetyckich określeń Maryi: “świątynia Boga”, “raj Aniołów”, “pałac wstydu panieńskiego”, “ogród wdzięczności”. Nawiązują one do tych samych treści, które omawialiśmy wcześniej w ramach tercji, i podkreślają duchowe piękno i bogactwo, Jej niepokalane poczęcie oraz dziewicze zrodzenie Boga-człowieka. Pojawiają się też dwa nowe epitety: “o, palmo cierpliwości, o, cedrze czystości!”, odwołujące się chociażby do stylistyki autora cytowanej już księgi Mądrości Syracha, który opisuje Mądrość Bożą szeregiem roślinnych odniesień, np. “wyrosłam jak cedr na Libanie..., jak palma w Engaddi” (24,13n). Cedr libański, duma Libanu i powód do wielu stresów autorów biblijnych, dla których jego potęga i wielkość stała się symbolem wyniosłości i pychy , był w starożytności bardzo ceniony jako wytrzymały i odporny na zniszczenie budulec na maszty statków i kolumny pałaców, oraz jako szlachetna wykładzina pomieszczeń pałacowych czy też świątynnych. Salomon budując pałac i świątynię w Jerozolimie, właśnie to drewno sprowadzał z Libanu (1Krl 5,15nn). Autor biblijny, zachwycony wystrojem świątyni, napisał potem: “wszystko było cedrowe. Kamienia nie było widać” (1Krl 6,18).

 

data dodania: poniedziałek, 23 stycznia 2012r.
wstecz
05 / 2024
Po
Wt
Śr
Cz
Pt
So
Nd
29
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
zobacz najnowsze materiały multimedialne