Wczytywanie
Autor: admin

Zgodnie z nauczaniem Kościoła, opartym na wielowiekowej tradycji i świadectwach pisanych pierwszych jej teologów, kolejność powstawania Ewangelii była następująca: wg św. Mateusza, Marka, Łukasza i Jana. Chodzi o Ewangelie kanoniczne, czyli takie, które wspólnota wiary pierwotnego Kościoła pod wpływem natchnienia Bożego uznała za prawdziwie oddające nauczanie i życie Jezusa.

Badania literackie prowadzone nad tekstami ewangelicznymi zwłaszcza od XIX wieku, a także analiza języka, którym zostały napisane, oraz wzajemnych relacji pomiędzy nimi, doprowadziły wielu badaczy do wniosku, że spośród tych czterech Ewangelii pierwszą jest jednak Ewangelia wg św. Marka, a dopiero na jej bazie powstały Ewangelie wg św. Mateusza oraz - nieco później - wg św. Łukasza. Ponieważ zawierają one wiele elementów wspólnych co do treści opisywanych wydarzeń i kolejności ich przedstawiania, nazwano je ewangeliami synoptycznymi (od greckiego słowa syn-opsis, czyli “spojrzenie łączne”; coś, co da się ogarnąć jednym rzutem oka). Różni się od nich znacznie Ewangelia Janowa, która powstała jako ostatnia w tym gronie.

Ewangeliczny problem

Stajemy zatem wobec pewnego dylematu: czy rację należy przyznać dotychczasowemu nauczaniu Kościoła, opartemu na starożytnym przekazie, i przyjąć tradycyjną kolejność: Mt, Mk, Łk, J, czy też pójść za współczesnymi, poważnymi wynikami badań językowo-literackich i wskazać - niemal jednogłośnie - na pierwszeństwo Ewangelii Marka przed Ewangelią Mateusza, Łukasza i Jana?

Wypowiedź Papiasza

Odpowiedź na ten frapujący dylemat znajdujemy pośrednio już w opiniach pierwszych pisarzy kościelnych. Jest wśród nich niejaki Papiasz, biskup znanego w starożytności miasta Hierapolis leżącego obok Laodycei i Kolos w Dolinie Lykosu (czyli w Wilczej Dolinie) w obecnej zachodniej części Turcji. Napisał on ok. 130 r. n.e., że “Mateusz uporządkował logia [Jezusa] Hebraídi dialéktō, tłumaczył je zaś każdy, jak mógł”. Zdanie to przekazał nam Euzebiusz z Cezarei, historyk Kościoła, z III w. n.e. w swojej Historii kościelnej (III, 39,16). Wypada nam najpierw wyjaśnić pewne terminy. Greckie słowo logia oznacza luźne wypowiedzi, często nie powiązane tematycznie ze sobą, coś jak sentencje mądrościowe. Natomiast zwrot Hebraídi dialéktō tłumaczymy jako: “w języku hebrajskim”. Wydaje się jednak, iż chodzi tu o język aramejski, gdyż w takim właśnie języku - obok greki - mówiono na terenie Palestyny w czasach Jezusa. Język hebrajski w rozmowach potocznych nie był używany, gdyż traktowano go jako język święty pism Starego Testamentu, a zatem wyłączony z codziennego użytku. Ponadto był raczej słabo znany i spełniał wyłącznie funkcję języka kultu. Coś jak łacina w Kościele współczesnym.

 

data dodania: środa, 4 lipca 2012r.
wstecz
05 / 2024
Po
Wt
Śr
Cz
Pt
So
Nd
29
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
zobacz najnowsze materiały multimedialne