W Piśmie świętym często pojawia się liczebnik “czterdzieści” i to nie tylko przy okazji wędrówki Izraelitów przez pustynię czy postu Jezusa. W tekście hbr. liczebnik przyjmuje formę ⊃arbā⊂îm, zaś w gr. - tesserákonta. Zawsze jest w złożeniach, najczęściej o charakterze czasowym: “czterdzieści dni i nocy”, “czterdzieści lat”, lub ilościowym: “czterdzieści tysięcy wojowników” . Duża ilość miejsc występowania tego terminu oraz ich różnorodność tematyczna sugerują, iż autorzy biblijni raczej rozumieli to słowo symbolicznie aniżeli dosłownie.
Warto zatem przyjrzeć się bogactwu występowania tego pojęcia, aby w miarę możliwości odkryć jego przenośne znaczenie.
Konteksty starotestamentowe
Deszcz potopu padał “czterdzieści dni” (Rdz 7,17), a nawet “czterdzieści dni i czterdzieści nocy” (Rdz 7,4.12), a dopiero po tym czasie Noe był w stanie otworzyć okno arki (Rdz 8,6).
W Sodomie Bóg usilnie starał się znaleźć prawych mieszkańców, by miasto uchronić od zniszczenia, ale nie było ich nawet “czterdziestu” (Rdz 18,29); ba, nie było nawet “dziesięciu”.
Gdy Izraelici dotarli do góry Synaj, Mojżesz wstąpił na nią i pozostawał tam przez “czterdzieści dni i czterdzieści nocy” (Wj 24,18), nie jadł w tym czasie chleba, nie pił wody, aż napisał na tablicach Dziesięć Słów (Wj 34,28). Wg innej tradycji, pod koniec “czterdziestu dni i czterdziestu nocy” Pan dał Mojżeszowi kamienne tablice przymierza (Pwt 9,11), zapisane palcem Bożym (Pwt 9,9).
Podczas nieobecności Mojżesza Izraelici uczynili sobie cielca ulanego ze złota i jemu - jako wyobrażeniu Boga Jahwe - zaczęli oddawać cześć. Rozgniewany tym Mojżesz rozbił tablice przymierza, ale potem ponownie wstąpił na górę i leżał przed Panem “czterdzieści dni i czterdzieści nocy”, nie jadł chleba i nie pił wody, z powodu grzechu Izraela (Pwt 9,18). Modlił się przez ten czas, by Jahwe ich nie wygubił (Pwt 9,25) i Pan go wysłuchał (Pwt 10,10).