28 września o godz. 11.00 w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Białymstoku odbyła się długo oczekiwana uroczystość Beatyfikacji Sługi Bożego ks. Michała Sopoćki.
Eucharystii przewodniczył Jego Ekscelencja Abp Edward Ozorowski Metropolita Białostocki, zaś aktu Beatyfikacji Sługi Bożego Księdza Michała Sopoćki dokonał delegat Ojca Świętego Benedykta XVI Ks. Abp Angelo Amato - prefekt Kongregacji ds. kanonizacyjnych.

W uroczystości uczestniczyli także: Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi z całej Polski, Prymas Polski kard. Józef Glemp, Metropolita Krakowski ks. Kard. Stanisław Dziwisz, który wygłosił Homilię, hierarchowie z Litwy i Białorusi, Prezydent RP Lecha Kaczyński, Prezydent Ryszard Kaczorowski, władze rządowe i samorządowe, mieszkańcy Białegostoku, pielgrzymi z Polski i zza granicy. Szacuje się, że w uroczystości uczestniczyło około 80 tysięcy wiernych.
List Apostolski Papieża Benedykta XVI o zaliczeniu ks. Michała Sopoćki w poczet błogosławionych odczytał Abp Angelo Amato. Wierni usłyszeli w nim takie słowa: "Zezwalamy, aby odtąd Czcigodny Sługa Boży ks. Michał Sopoćko, który swoje życie poświęcił Bogu przyjął tytuł Błogosławionego i aby Jego Święto obchodzono 15 lutego".
Delegat Ojca Świętego Benedykta XVI również nie krył radość z uczestniczenia w tym święcie. Powiedział: - Również i dla mnie było wielką radością móc uczestniczyć w beatyfikacji ks. Michała Sopoćki. Dołączył On dzisiaj do współczesnych polskich świętych. Ks. Michał jest przekonującym wzorem naśladowania Chrystusa. Można i należy naśladować naszego Błogosławionego poprzez codzienne praktykowanie Miłosierdzia. W życiu ks. Michała jest także przykazanie dla kapłanów - niech będą niestrudzeni w gorliwości duszpasterskiej.
Homilię wygłosił Kard. Stanisław Dziwisz. Powiedział w niej: - Dziękujemy z całego serca Benedyktowi XVI za dar dzisiejszej Beatyfikacji. Ks. Michał Sopoćko całym swoim życiem opiewał Miłosierdzie Pańskie, stał się Sługą tego Miłosierdzia. To on w wizjach prostej siostry Faustyny Kowalskiej rozpoznać Słowa Boże. Pochylił się nad tym, co usiłowała przekazać siostra Faustyna. Otworzył się na tą Tajemnicę. Uwiarygodnił jej przesłanie, stał się więc pomostem między wybraną przez Boga "sekretarką Miłosierdzia" i całą wspólnotą, do której było ono skierowane. To było Jego powołanie, Jego służba. Wypełnił ją do końca, gdyż bezgranicznie ufał w Miłosierdzie Boże. Sama siostra Faustyna Kowalska napisała o ks. Michale w swoim dzienniczku: "Jest to kapłan według serca mojego".
Kard. Dziwisz podkreślił znaczenie dzisiejszego święta dla Wielkiego Papieża Polaka Jana Pawła II, który osobiście znał ks. Michała Sopoćkę i rozpoczął proces jego Beatyfikacji.
Kardynał przypomniał także o pierwszej białostockiej Beatyfikacji - bł. Bolesławy Lament, która odbyła się 5 czerwca 1991 roku. Zakończył Homilię słowami: - Szczęśliwy dziś Białystok - miasto dwóch Błogosławionych, miasto Miłosierdzia.
Podczas Homilii określi też Białystok jako przęsło między Wilnem (to tam siostra Faustyna widziała Jezusa i zaczęła zapisywać swoje widzenia, to tam poznała ks. Michała i tam króluje Ostrobramska Matka Miłosierdzia), a Krakowem.
Następnie odbyła się procesja z darami - przedstawiciele różnych środowisk złożyli dary ofiarne. Padło też wiele pięknych i ważnych słów o osobie Błogosławionego i wadze Bożego Miłosierdzia - o tym doniośle mówił m.in. Prymas Polski kard. Józef Glemp.
Tego samego dnia podczas spotkania z wiernymi na Placu św. Piotra w Rzymie Benedykt XVI pozdrawiając pielgrzymów z Polski, również nawiązał do święta, jakie miało miejsce w Białymstoku:
- W szczególny sposób pozdrawiam dzisiaj uczestników Beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, która odbywa się w Polsce, w Białymstoku. Łączę się z wami podczas tego święta.
Papież Benedykt XVI nie mógł, nie wspomnieć przy tej okazji o Janie Pawle II, którego nazwał "wielkim świadkiem i apostołem Miłosierdzia Bożego". To Jan Paweł II wyniósł siostrę Faustynę do chwały Ołtarza, zaczął proces Beatyfikacji ks. Sopoćki i ogłosił Święto Miłosierdzia Bożego.